- Uwaga
Babinka
Starsza Pani nadzwyczaj żwawo biegała po peronie, rozglądając się nerwowo, wyraźnie kogoś szukając. I tak biegając to w lewo, to znów w prawo, wreszcie odetchnęła z ulgą. W końcu, niedaleko zobaczyła swojego wnuka. Rozłożyła ręce najrzerzej jak umiała, pochyliła się przyjmując wzrost dziesięciolatka i rozpoczęła swój Dudek-dance. Chłopiec trochę się uchylał, ale babcia okazała się bardziej sprytna i szybko zanurzyła w objęciach kochanego malca.
Read more...